Żeby sklep internetowy się rozwijał, musimy mieć z reklam na Facebooku minimalny ROAS 5.
Skontaktuj się ze mną i zobaczę, czy mogę Ci pomóc.
Skontaktuj się ze mnąFacebook nie był łaskawy w lutym, chociaż trochę na własne życzenie nie rozkręciłem reklam na Facebooku do takiego poziomu, żeby uzyskać właśnie ROAS 5.0 🙃. Już tłumaczę o co chodzi, bo prawdopodobnie, też masz tak ustawione mierzenie konwersji mordko😎.
Do połowy lutego wszystko szło elegancko i według planu. ROAS był nas poziomie 5,12 (512%) a więc z delikatną górką powyżej celu. Przy własnych projektach biznesowych bardzo nie lubię gdy udaje mi się spełnić cel, bo...no tak po prostu mam i już 🙂 . Patrz jak pięknie się to turlało:
Wtedy zmieniłem mierzenie konwersji. Zamiast liczenia kwoty brutto zamówienia + dostawa, ustawiłem na kwotę netto koszyka bez kosztów dostawy. W efekcie zmiany mierzenia konwersji, luty zakończyliśmy z ROAS 4,04.
W marcu przeanalizowałem historyczne wyniki reklamowe i poukładałem konto od nowa. Mamy teraz 4 kampanie reklamowe na Facebooku:
Oczywiście każdy zestaw reklam ma określone grupy odbiorców, żeby nie przepalało chajsu. Taka prosta konstrukcja kampanii w zupełności wystarczy do skalowania sprzedaży do samego kosmosu. Oczywiście chwilę się zejdzie nim tutaj ROAS będzie na prawilnym i jedynie słusznym poziomie (czyli min. 5.0)😎 .
W marcu i kwietniu będziemy masakrycznie grubo testować różne kreacje, więc jak dobijemy wtedy z ROAS 4.0 to będę zadowolony.
Tia...a w tej bajce były jeszcze smoki i wróżki 😁. Oczywiście, że da radę wykręcić ROAS 15-20, a nawet i lepiej:
To oczywiście jest z jednego dnia, ale jakby chodziło przez miesiąc ( zakładając utrzymanie wyników) to da nam 150 zakupów i ROAS powyżej 30🙃. Tylko jest to jawne walenie w tzw. ch**a, bo to kampanie ukierunkowane pod rozgrzany do czerwoności ruch.
To że trzeba było wydać xyz złotych, żeby rozgrzać ten ruch...to o tym nikt nie wspomina, bo to wyglądałoby źle w tabelkach 😁. Właśnie tak dużo agencji marketingowych i freelancerów łowi nieświadomych klientów.
Jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że testująć dużą ilość kreacji, wpłynie się negatywnie na ROAS. Zobaczysz mordko jaka magia będzie dziać się później, ale - z góry uprzedzam - że nie wyciągnę z całego konta reklamowego ROAS 20, bo to niemożliwe.
Plan z reklamami na Facebooka/Instagrama jest następujący:
W marcu powinniśmy się zamknąć w budżecie 70 000 zł, a w kwietniu 80 000 zł. Później - zakładając, że uda nam się wszystko poukładać - budżet zacznie dynamicznie rosnąć do uzyskania naszych maksymalnych możliwości przerobowych (300 paczek dziennie).
Zabawa trwa. Będę informował jak tam się to rozkręca
Cały czas rozpędzam sklep internetowy DlaKociarzy.pl, który prowadzę wraz z narzeczoną (case study tego projektu znajdziesz tutaj). Bilans globalny na koniec 2024 roku wyniósł minus 509 377 zł netto. Dlaczego taki bilans? Bo skupialiśmy się na pozyskiwaniu nowych klientów, a nie na generowaniu dochodów 🙂 . Na generowaniu dochodów - niestety - musimy skoncentrować się w 2025 roku.
Przy ROAS 4 już generujemy dochód, ale przy ROAS >=5 sklep internetowy będzie szybko się rozwijał. Przy spełnieniu tego założenia, budżet na reklamy Facebook/Instagram wynosi magiczne "BEZ LIMITU" 🙂 . Możemy skalować to do samego nieba, o ile ROAS wyniesie minimum 5 i będziemy w stanie spakować daną liczbę paczek.
CIEKAWOSTKA: Osiągnięcie ROAS 5 z reklamy na Facebooku czy instagramie, to żadne wyzwanie przy małych budżetach. Schody zaczynają się przy budżetach wynoszących >1000 zł dziennie.
Zaczynamy zabawę 🙂 . Oprócz reklam na Facebooku i Instagramie, pozyskujemy zamówienia z reklam Google, reklam na Tik Toku, SEO i newslettera. W marcu musimy mieć minimum 150 zamówień dziennie (licząc weekendy) przy założeniu ROAS 5 bez względu na kanał marketingowy. Czy się to uda? Będę co miesiąc aktualizował ten case study.
Lub wybierz inną formę kontaktu:
lub wybierz inną formę kontaktu.
Pomagam przedsiębiorcom z całej Polski rozkręcić marketing i sprzedaż na kocurowo wysoki poziom.
Polityka prywatnościKocurMarketingu.pl - Wszelkie Prawa Zastrzeżone